Było lanie wosku, wróżenie z jabłkowych skórek i inne zabawy. Tak wyglądały Andrzejki, które zorganizowano dziś w Muzeum Ziemi Sokólskiej. We wspólnej zabawie uczestniczyło ponad 30 dzieci.
- Chcemy, żeby adresowane do dzieci Andrzejki odbywały się w naszym muzeum co roku - powiedział Zbigniew Dębko, dyrektor Sokólskiego Ośrodka Kultury.
Na zajęcia zaprosiły Aleksandra Pluta i Agnieszka Kozakiewicz z SOK-u. - Okazało się, że najmłodszych mieszkańców naszego miasta i gminy nie trzeba było zachęcać do wzięcia udziału we wróżbach - przyznała Agnieszka Kozakiewicz.
Dzieci mówiły o swoich marzeniach, a następnie sprawdzały, czy spełnią się one już wkrótce. Miał o tym zdecydować celny rzut monetą do miski.
- Nasze pociechy marzą przede wszystkim o bogactwie, karierze. Małżeństwo nie jest ich priorytetem - dowiedzieliśmy się od prowadzących andrzejkowe zajęcia.
Wśród zaproponowanych zabaw znalazły się m.in. wróżby z wosku, losowanie kartek z symbolami i palenie kłębków lnu nad świecą.
(anad)
Andrzejki w Muzeum Ziemi Sokólskiej: