Sokólscy strażacy wyjeżdżali dziś na dwie interwencje związane z... brakiem prądu.
Minionej nocy, po intensywnych opadach śniegu w wielu miejscach regionu nie było energii elektrycznej. Na ulicy Majowej w Sokółce oraz w Janowszczyźnie konieczne było użycie agregatów prądotwórczych, u osób, które stale muszą korzystać z respiratorów.
Na Majowej akcja trwała od godziny 10.26, nieprzerwanie przez około sześć godzin. Z kolei w Janowszczyźnie agregat pracował od godziny 15.09. Gdy do strażaków dotarła informacja, że prądu może tam nie być nawet do rana, zadecydowano o przewiezieniu chorego do szpitala w Sokółce.
(is)