Na dzisiejszym rynku poniedziałkowym prawdziwe tłumy. Wielu klientów postanowiło skorzystać z wolnego dnia i wybrać się na poranne zakupy. - Ludzi jest dużo, a wśród nich kandydaci. Tylko co z tego, jak nic nie kupują - stwierdził jeden ze sprzedawców. Kampania wyborcza zawitała dziś też na rynek poniedziałkowy.
(Ceny w tekście poniżej za kilogram, chyba że podano inaczej)
Prawdziwe oblężenie przechodziło stoisko z tanią odzieżą. Niemałym zainteresowaniem cieszyło się też stoisko, na którym oferowano wszystko po 1 zł. Wielu klientów postanowiło dzisiaj zaopatrzyć się w kurtki i płaszcze. Co tydzień "rozmnażają" się stoiska z różnego rodzaju czapkami i kapeluszami. Oprócz tego tradycyjnie oferowano warzywa i owoce, po które chętnie sięgali klienci, zwłaszcza po jabłka.
Za najtańszą ich odmianę należało zapłacić około 80 groszy. Za szarą renetę proszono 1,80 zł. Oferowano też śliwki w cenie 2 zł. Pomidory można było nabyć za 3 zł. Za ogórki proszono 4 zł. Za główkę kapusty proszono 2 zł.
Za ser śmietankowy trzeba było zapłacić 16 zł. Jajka sprzedawano po 70-80 groszy za sztukę. Litrową butelkę śmietany oferowano po 5 zł. Za ser klinek proszono 6 zł.
Sporo uwagę przyciągało też stoisko z ręczną szatkownicą (20 zł). Można tam było również kupić maszynkę do tworzenia wzorów z warzyw, np. ziemniaczane sprężynki.
(mby)
Rynek poniedziałkowy w Sokółce: