Wciąż pod znakiem zapytania stoi inwestycja związana z przebudową schetynówki na trasie Nowy Dwór - Jaginty i Nowy Dwór - Sieruciowce. Jak twierdzi sekretarz gminy Nowy Dwór, wszystko powinno się rozstrzygnąć w najbliższych dniach.
- Nie mam żadnych informacji. Pismo, które powiat sokólski przekazał do gminy Nowy Dwór, jeśli chodzi o swoje stanowisko w tej sprawie, było takie, aby tą pierwszą procedurę przetargową unieważnić od razu po otwarciu ofert i uruchomić drugą. Można by było uszczknąć około 500 tys. zł, aby zmniejszyć koszty. Ale od tamtego czasu minął już miesiąc. Tego, co się dzieje teraz, nie wiemy. Wiemy tyle, co przeczytaliśmy na stronie Biuletynu Informacji Publicznej gminy Nowy Dwór, że został przedłużony termin związania ofertą - tłumaczy Grzegorz Pul, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sokółce.
- Z tego co wiem, to prawdopodobnie wójt Nowego Dworu czyni zabiegi, aby otrzymać dofinansowanie w wysokości 600 tys. zł od marszałka województwa podlaskiego. Czy to jest realne? Tego nie wiem. Gdyby wcześniej unieważniono pierwszą procedurę przetargową i ogłoszono drugą, to można by było otworzyć oferty i już wybrać oferenta z drugiej procedury, a tak jest miesiąc opóźnienia - mówi dyrektor PZD w Sokółce.
Aktualnie powiat sokólski oferuje - według umowy - 300 tys. zł.
- Czyli tyle, na ile został złożony wniosek przez gminę Nowy Dwór. Nieoficjalnie wiem, że powiat sokólski byłby skłonny wyłożyć przynajmniej równowartość tego, co ewentualnie otrzymałaby gmina od marszałka województwa - mówi Grzegorz Pul.
Jak twierdzi sekretarz gminy Nowy Dwór, na razie nic nie wiadomo na temat rozstrzygnięcia tej kwestii. - Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych dniach - mówi Stanisław Hrynkiewicz.
O sprawie przebudowy schetynówki w gminie Nowy Dwór informowaliśmy w tekście: Nowy Dwór walczy o schetynówkę, a wojewoda o zwrot pieniędzy.
(mby)