Umiejętność latania, czytania w myślach, czy niewidzialność? A może niebywały urok osobisty? Jakie supermoce chcieliby mieć i w jakich bohaterów wcieliliby się sokółczanie?
Wybraliśmy się z kamerą do miasta, aby się tego dowiedzieć.
Jak się okazało, dla większości przepytanych przez nas osób supermoce nie są wcale do szczęścia potrzebne, dobrze im jest tak, jak jest.
No, ale czasem fajnie byłoby umieć czytać w myślach...
(zb, mby)