Przed sądami w Białymstoku toczyły się dziś sprawy zastępcy burmistrza Sokółki oraz spadkobierczyni właścicieli gruntów w Horczakach. Rozpoczął się także proces kilku oskarżonych o kradzież gazu z terminalu Orlenu w Buchwałowie.
* * *
Dziś przed Sądem Rejonowym w Białymstoku odbyła się kolejna rozprawa przeciwko Piotrowi B., zastępcy burmistrza Sokółki oskarżonego o przekroczenie uprawnień służbowych w związku z przetargiem na budowę fontanny na skwerze przy ulicy Piłsudskiego w Sokółce (historię opisywaliśmy w tekście Prokuratura nie dała za wygraną. Zastępca burmistrza Sokółki ponownie przed sądem). "Publikacja wyroku została wyznaczona na 23 kwietnia" - poinformowała Magdalena Karczewska z Biura Prasowego Sądu Rejonowego w Białymstoku.
* * *
Białostocki Sąd Okręgowy zajmie się ponownie sprawą odszkodowania za ziemię w pobliżu Horczak (gmina Szudziałowo), którą tamtejszym mieszkańcom tuż po II wojnie światowej zabrało państwo w ramach reformy rolnej. Sąd Apelacyjny uchylił dziś orzeczenie o zasądzeniu blisko 1,3 mln zł odszkodowania. Proces cywilny w pierwszej instancji toczył się z powództwa spadkobierczyni właścicieli gruntów.
W sprawie majątku wydano po wojnie dwie decyzje administracyjne: w 1946 roku Wojewódzki Urząd Ziemski w Białymstoku zdecydował, że nieruchomości nie podlegają przejęciu na cele reformy rolnej, bo nie spełniają norm powierzchniowych. Przed wojną bowiem właściciel podzielił grunt na mniejsze działki i zapisał dzieciom. Decyzję białostockich urzędników zmienił w 1948 roku Minister Rolnictwa i Reform Rolnych i orzekł, że cały majątek (o powierzchni łącznej ponad 108 ha) powinien należeć do państwa i być wykorzystany na cele reformy rolnej. Przyjął bowiem, że podział dokonany w 1936 roku miał jedynie charakter faktyczny, a nie prawny - informuje Polska Agencja Prasowa.
Wyrok sądu pierwszej instancji - który przyznał spadkobierczyni odszkodowanie w wysokości 1,3 mln zł - zaskarżyła Prokuratoria Generalna reprezentująca Skarb Państwa. Sprawa trafi do ponownego rozpatrzenia.
* * *
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się proces pięciu mężczyzn oskarżonych o kradzież gazu z terminalu Orlenu w Buchwałowie pod Sokółką. Proceder ten miał trwać od lutego do czerwca 2012 roku. Oskarżeni to dyrektor sprzedaży w spółce Orlen Gaz, pracownicy terminalu paliw płynnych oraz bydgoski przedsiębiorca. Prokuratura zarzuca im udział w kradzieży ponad 102 ton gazu propan-butan o wartości blisko 394 tys. zł - donosi portal poranny.pl.
opr. (is)