Pisanki malowane, wyszywane, klejone, robione ze wstążek, barwniki do malowania jajek, palmy - to wszystko można dziś kupić na jarmarku rozmaitości w Sokółce.
Najmniejsze palemki kosztowały złotówkę, za ładniejsze egzemplarze trzeba było zapłacić 15-17 zł. Opakowanie "kraski" do barwienia jajek wiązało się z wydatkiem 2 zł. Pięknie prezentowały się stroiki wielkanocne po 10-15 zł. Pisanki były zaś dostępne niemal w każdej formie: jako drewniane jajka, ręcznie malowane precjoza, zdobione wyplataną wstążką i szydełkowym splotem. Ceny wahały się od 3 do 17 zł. Swoje pisanki oferowali też dwaj nastolatkowie. - Po 15 zł sztuka - stwierdzili.
Chętni mogli zakupić drewniane muchomory (najtańsze po 3 zł), panie przebierały towar na stoiskach z biżuterią. Miód z własnej pasieki oferował Bartnik Sokólski (duży słoik smakołyku kosztował 30 zł). Było też stoisko z ceramiką glinianą. Obok rozstawił się rzeźbiarz ludowy. Figurka muzykanta kosztowała 30 zł. Sporo interesujących towarów można było znaleźć na straganie z bibelotami.
Jarmark rozmaitości powinien być dziś czynny do około 13-14.
(is)
Jarmark rozmaitości w Sokółce: