Od 60 do 80 groszy trzeba dziś było zapłacić na sokólskim rynku za jedno jajko. Były też jajka miniaturki po 30 groszy, jak się dowiedzieliśmy, "od małej kury". Klientom umilał dzisiaj czas peruwiański grajek.
Za pomidory malinówki trzeba było zapłacić 6,80, a za ogórki 4,80 zł. Mandarynki można było kupić po 5,90 zł za kilogram, a pomarańcze - po 3,50. Za gruszki proszono 4 zł, za cytryny - 5 zł. Kilogram ziemniaków można było nabyć za złotówkę.
Ozdoby ogrodowe wykonane z opon i felg samochodowych kosztowały od 25 do 50 zł. Koszt jednej palmy to od 3 do 7 zł. Damskie buty sprzedawano za 10 zł, a oferował je rozśpiewany sprzedawca. - Kupuje pan dla narzeczonej, tylko proszę uważać, bo rozmiarówka pomniejszona - rzuciła jedna z klientek.
Dzisiaj, tak jak w ubiegłym tygodniu na rynku pojawiło się sporo asortymentu dla ogrodników - od nasion przez sadzonki, po półtorametrowe drzewka i ozdoby ogrodowe.
Jeszcze większego rynku można się spodziewać za tydzień.
(mby)
Poniedziałkowy rynek w Sokółce: