Akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi Sokółki Stanisławowi Małachwiejowi oraz funkcjonariuszowi Straży Miejskiej Krzysztofowi J. skierowała do Sądu Rejonowego w Sokółce łomżyńska prokuratura.
- Akt oskarżenia odnosi się do zdarzeń z 20 maja 2010 roku. Stanisław M. bezprawnie wpłynął na funkcjonariusza Straży Miejskiej i wskazał rodzaj kary, która miała być wymierzona. Krzysztof J. wykonał zaś bezprawne polecenie. Obaj przekroczyli w ten sposób swoje uprawnienia - mówi Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży. - Chodzi o niedozwolone parkowanie, za które powinien być wystawiony mandat, skończyło się zaś na pouczeniu.
Chodzi o czyn z artykułu 231 par. 2 Kodeksu karnego.
Artykuł ten brzmi: "§ 1 Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".
Sprawę prowadzić będzie wydział karny Sądu Rejonowego w Sokółce.
Aktualizacja godz. 13.43: - Nie będę tej informacji komentował, nie na tym etapie. Sprawa musi się zakończyć - powiedział Stanisław Małachwiej. Burmistrz Sokółki zgodził się też na podawanie jego pełnego nazwiska oraz wizerunku.
(is)