O ile ostatnie dni w pogodzie upłynęły dość spokojnie, a deszcze sprawiły, że miłośnicy grzybobrania nie powinni mieć powodów do narzekań, o tyle najbliższy tydzień będzie znów dość dynamiczny. Burze nas raczej nie ominą.
Jeszcze sobota będzie spokojna i stosunkowo chłodna, z temperaturą do 23 stopni. Od niedzieli zacznie się robić parno, a termometry wskażą 26 kresek. Trzeba się będzie liczyć z burzami, a podczas nich z ulewnym deszczem i silnym wiatrem.
Jak podaje portal krolowa-superstar.blog.pl, bardziej dynamiczna pogoda czeka nas w czwartek we wschodniej połowie Polski. Z zachodu dotrze do nas front atmosferyczny, oddzielający dwie zupełnie różne masy powietrza: gorącą polarnokontynentalną od nieco chłodniejszej polarnomorskiej. W tej sytuacji może dojść do powstania bardziej zorganizowanego układu, ale na razie trudno powiedzieć, jaką będzie miał intensywność.
Końcówka przyszłego tygodnia powinna być już zdecydowanie spokojniejsza i słoneczna, z temperaturą 23-25 stopni.
(is)