Na nietypową interwencję wyjeżdżali dziś strażacy do Poniatowicz.
Wyroiły się tam pszczoły. Owady zebrały się na gałęzi, około pięć metrów nad drogą powiatową i zagrażały bezpieczeństwu ludzi. Dlatego właśnie o pomoc poproszono strażaków. Wyjechał tam jeden zastęp z sokólskiej Jednostki Ratowniczo-Technicznej. Wezwano także pszczelarza. Bosakiem wygięto gałąź, po czym owady zostały strząśnięte do rojnicy. Te, które wciąż były na zewnątrz, same dołączyły do pozostałych pszczół.
Akcja rozpoczęła się o 16.33, trwała kilkadziesiąt minut i przebiegała bez komplikacji.
(is)