Styczniowe przymrozki i brak pokrywy śnieżnej spowodowały spore straty w zasiewach ozimych. Najbardziej ucierpiał jęczmień.
- Pszenżyto wygląda słabo. Jęczmień zostanie odorany prawdopodobnie w całości. Pszenica i rzepak również wyglądają nieciekawie. Jedynie żyto przezimowało w miarę dobrze - mówi Roman Wojewódzki z Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Sokółce.
Jak dodaje, głównym powodem strat w zasiewach były przymrozki. Doszedł do tego brak pokrywy śnieżnej przy bardzo gwałtownym spadku temperatur.
Według oceny podczas lustracji polowych przeprowadzonych przez specjalistów powiatowych PODR w Szepietowie 30 marca odorano lub przeznaczono do odorania około 10 tysięcy hektarów zbóż ozimych w województwie podlaskim.
Pozostałe uprawy zbóż ozimych, które przetrwały, z wyjątkiem żyta, zaklasyfikowano jako słabe bądź bardzo słabe. W pięciopunktowej skali oceny przezimowania jęczmień uzyskał zaledwie 1,6 pkt, pszenica 2,8, pszenżyto 3,2, a średnią dla zbóż, która wyniosła 2,8 zawyżyła ocena żyta, które wypadło stosunkowo dobrze z oceną 3,8. Dla porównania w ubiegłym roku średnia ocena przezimowania zbóż była o cały punkt wyższa, a dla samej pszenicy ozimej wyniosła 3,9, czyli więcej niż w roku bieżącym dla żyta.
Rolnicy przystąpili już do nawożenia pól i pierwszych zasiewów zbóż jarych.
- Warunki wilgotnościowe nie są najgorsze - mówi Roman Wojewódzki.
wrotapodlasia.pl, (mby)