Zdawałoby się, że święta trwają tylko dwa dni. Ludzie natomiast szykują zapasy, jakby przygotowywali się co najmniej na miesięczne biesiadowanie.
W minionych dniach kolejki były wszędzie - przed supermarketami, na ulicach, w sklepach... Znalezienie wolnego miejsca na parkingu przed białostockimi galeriami handlowymi było nie lada wyczynem. Ci, którzy decydowali się na zakupy późnym wieczorem, odchodzi od półek „pokonani”. Na stoiskach z warzywami brakowało na przykład marchwi...
Handlowcy zacierali ręce. W wielu sklepach rybnych towar sprzedawał się nie na dziesiątki, a na setki kilogramów dziennie.
A jaki będzie efekt?
Przypominamy, większość sklepów będzie nieczynna 25 i 26 grudnia. Jest jeszcze kilka godzin, by zrobić ostatnie świąteczne zakupy.
(is)
Zatłoczona Sokółka przed świętami: