Piotr Kirpsza, kolarz z Sokółki wygrał pierwszą Ekstremalną Przeprawę, Runmageddon 2015. Zawodnicy mieli do pokonania dystans wokół zalewu na Zielonym Osiedlu z nietypowymi przeszkodami. Musieli poradzić sobie na przykład z... futbolistami amerykańskimi, którzy bronili im dostępu do linii mety.
- Bieg oceniam bardzo dobrze, wnioski wyciągam z opinii zawodników, którzy są zadowoleni, a jak widać także zmęczeni. Tak więc nie było zbyt łatwo i o to nam chodziło. Postaramy się za rok przygotować Runmageddon bardziej ekstremalny. Chciałbym to kontynuować. Jak widzimy, bieg cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem - powiedział nam Piotr Rygasiewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sokółce.
Na starcie stanęło 35 zawodników, w tym także pięściarze młodzieżowej kadry narodowej, którzy trenują na zgrupowaniu w Sokółce. Wygrał kolarz. Piotr Kirpsza dał się już poznać jako triumfator sokólskiego triathlonu, w czerwcu tego roku.
Przeszkody i zadania były nietypowe - ciuki z sianem, wraki samochodowe, przejście kanałem burzowym, czy ciągnięcie opony.
Nagrody zwycięzcom wręczał marszałek województwa podlaskiego Mieczysław Baszko i zastępca burmistrza Sokółki Adam Kowalczuk. Runmageddon był jednym z punktów programu Pożegnania Wakacji. Impreza trwała wczoraj do północy na plaży nad zalewem w Sokółce.
(is)
Runmageddon 2015:
Runmageddon 2015, czyli Ekstremalna Przeprawa: