Od wczorajszego dnia da się wyczuć niezbyt przyjemny zapach, jakby paliło się siano - zwrócił nam uwagę Czytelnik. Problem znajduje się prawdopodobnie... na Ukrainie.
Kilka dni temu smród spalenizny wyczuwalny był w Warszawie. Tematem zajmowali się dziennikarze TVN. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował ich, że "od wielu dni na Białorusi i Ukrainie płoną lasy i torfowiska (...); od wielu dni gorące kontynentalne masy powietrza napływają ze wschodu niosąc ze sobą zanieczyszczenia".
W ostatnich dniach w powiecie sokólskim doszło do kilku poważnych pożarów rżyska i lasów, m.in. w okolicach Wierzchlesia oraz Saczkowiec. Strażakom udało się opanować sytuację. Wydaje się jednak, że zdarzenia te nie miały wpływu na smród spalenizny wyczuwany w Sokółce i okolicach.
Sytuacja może zmienić się już dziś w nocy, nad regionem przejdą bowiem deszcze - pierwsze od prawie miesiąca. Temperatura spadnie z 30 stopni dziś do 23 jutro. W piątek jednak termometry ponownie wskażą ponad 30 kresek.
(is)