Na stojaku dla rowerów przy Unikacie osobliwy widok: przymocowane koło i zabezpieczenie, za to roweru brak.
Wątek na ten temat pojawił się na Facebooku (na profilu Spotted: Sokółka). "Miasto schodzi na psy, nie dość że papiery walają się gdzie się da, to jeszcze kradną samochody, bo nie stać kogoś na swój" - napisał jeden z internautów. "A na parkingu kolo kina już od jakiegoś czasu stoi rower cały" - odparł drugi. "Pod Lewiatanem na światłach po czyimś rowerze tylko koło z blokadą zostało" - odpowiedział trzeci.
Według naszych informacji, samochód, który zaginął ostatnio na Osiedlu Zielonym już się odnalazł. Natomiast co do roweru spod Unikatu, to mamy jednak pewne wątpliwości, czy finał będzie równie optymistyczny...
(is)