Radni miejscy na posiedzeniu Komisji Finansów opowiedzieli się za tym, by wstrzymać się z remontem dworca PKP w Sokółce. - Moim zdaniem to inwestycja typowo wizerunkowa, na potrzeby wyborcze, co do której zasadności także poprzedni burmistrzowie mieli wątpliwości - mówi Antoni Stefanowicz, zastępca burmistrza Sokółki. - Do remontu powinno dojść, ponieważ dworzec jest wizytówką miasta. Jest miejscem, w którym podróżny widzi i ocenia Sokółkę - stwierdza Piotr Bujwicki, były zastępca włodarza miasta. Czy radni zdecydują się na to, by wyłożyć ponad milion złotych na modernizację wiekowego budynku? Decyzję podejmą jutro na budżetowej sesji.
O sprawie pisaliśmy kilkanaście dni temu w tekście Dworzec nie do remontu? Radni na posiedzeniu Komisji Finansów przegłosowali wniosek, aby zdjąć z budżetu modernizację zabytkowego budynku. Zgodzili się też na to, by burmistrz Sokółki zerwała umowę z firmą, która miała dworzec wyremontować. Okazuje się jednak, że wycofanie się gminy z prac budowlanych wcale nie jest takie pewne.
- Będę głosował za wykonaniem zaplanowanych robót. Dworzec to wizytówka naszego miasta, a zerwanie umowy z wykonawcą wiązałoby się z koniecznością zapłaty ponad 40 tysięcy złotych kary - mówi Jerzy Saciłowski, radny Porozumienia Samorządowego 2014.
- Jeszcze się nad tym zastanawiam - dodaje radny Mariusz Bienasz. - To okaże się jutro - stwierdza Michał Tochwin. - Ktoś przecież ten budżet przygotowywał. Ja osobiście waham się - mówi Tomasz Tolko (wszyscy trzej z Dialogu i Współpracy).
- Modernizację budynku trzeba wykonać na pewno, bo to jest wizytówka Sokółki. Nie wiem jednak, czy zagłosuję za remontem. Trzeba byłoby podejść do tej inwestycji kompleksowo. Na pewno będziemy jeszcze na ten temat dyskutować - tłumaczy Antoni Czaplejewicz (Porozumienie Samorządowe 2014).
- Dworzec powinien być wyremontowany - nie ma wątpliwości Piotr Borowski (DiW). - Budynek jest historyczny. Gdybyśmy go wyremontowali, to wiele osób chciałoby wynająć tam pomieszczenia na działalność usługową.
Innego zdania jest radny Sławomir Sawicki (Zwykli Mieszkańcy): - Dworzec PKP? Nie remontować! Przygotować raczej należy koncepcję modernizacji wnętrza budynku. A skąd pomysł na odnowienie elewacji? Chyba ktoś komuś coś obiecał podczas kampanii wyborczej.
Sceptycznie o inwestycji wypowiada się Antoni Stefanowicz.
- Plan na rok 2014 zakładał wykonanie elewacji od strony północnej, czyli wymianę stolarki okiennej, wykonanie drugich drzwi, powiększenie trzech okien. Ogólnie inwestycja jest moim zdaniem nieracjonalna, nieprzygotowana realizacyjnie, bowiem nie ma na przykład inwentaryzacji sieci elektrycznej. Obecnie w budynku znajduje się 11 mieszkań. Lokatorzy sami się dogrzewają, mają piece, płytki, różne rozwiązania. Modernizacji wymaga instalacja ciepłej wody w budynku. Obecnie używane są tam przepływowe podgrzewacze elektryczne. W budynku nie ma wentylacji grawitacyjnej i mechanicznej. To istotne uchybienie w przypadku gmachu użyteczności publicznej. Wykonanie mechanicznej wentylacji wiąże się z wyprowadzeniem jej na zewnątrz, czyli ingerencją w wykonaną ewentualnie elewację. Kolejnym kolizyjnym miejscem są stropy drewniane. Budynek pierwotnie był niższy, następnie zostały tam dobudowane mieszkania. Belkowanie jest tam drewniane. Nie wiemy, jaki jest jego stan, nie mamy ekspertyzy. Podobnie nie wiemy jaki jest stan więźby dachowej, która pochodzi z lat 60-tych. Wykonana ona została nad wysokim strychem, a mieszkańcy wykorzystywali to miejsce do suszenia bielizny. Przez kilkadziesiąt lat pomieszczenia te były zaparowywane. Wymiana krokwi wiąże się też z ingerencją w gzyms, ewentualnie w wykonaną elewację - mówi zastępca burmistrza Sokółki.
- Moim zdaniem była to inwestycja typowo wizerunkowa, na potrzeby wyborcze, co do której zasadności także poprzedni burmistrzowie mieli wątpliwości. Przekazanie placu budowy nastąpiło 7 listopada 2014 roku. Wykonawca w dniu 12 listopada zwrócił się z pismem do burmistrza. Wskazał m.in. na konieczność przerobienia instalacji elektrycznej, wykucia dodatkowych drzwi. W siedmiu punktach opisał swoje problemy. Przez miesiąc burmistrz Sokółki nie odpowiedział na to wystąpienie. Tak więc już wówczas musiał mieć poważne wątpliwości co do zasadności realizacji - dodaje Antoni Stefanowicz.
O słuszności prac związanych remontowych jest z kolei przekonany Piotr Bujwicki, współtwórca budżetu na 2015 rok.
- Do remontu powinno dojść, ponieważ dworzec jest wizytówką miasta. Jest miejscem, w którym podróżny widzi i ocenia Sokółkę. Przejęliśmy budynek od PKP po wielu latach starań. Wykonaliśmy przyłącze wodociągowe i centralnego ogrzewania. Budynek zarabia na siebie, ma dodatkowe powierzchnie, które mogłyby zostać wykorzystane w celach komercyjnych. Planowana inwestycja ma umożliwić dodatkowe wejście do poczekalni, można byłoby w niej umiejscowić np. sklep. Remont dworca w środku to byłby kolejny krok. Budżet na 2015 rok zakłada remont trzech ścian zewnętrznych. Nie wyobrażam sobie natomiast, aby ktoś wydał pieniądze na remont wnętrza, a później jeszcze raz to remontował przy okazji np. wymiany stolarki i elewacji - mówi były zastępca burmistrza Sokółki
Z tym poglądem nie zgadza się Antoni Stefanowicz: - Jest to projekt nieracjonalny. Nie rozpoczyna się remontu takiego budynku od wykonania elewacji. Dobra praktyka budowlana mówi, że wszelkie prace rozpoczyna się od instalacji wewnętrznych, dopiero później wychodzi się z robotami na zewnątrz. To pierwszy argument. Drugim elementem jest fakt, że w tej chwili budynek dworca dominuje na tym obszarze miasta. Natomiast w najbliższym okresie wyjaśni się, czy i kiedy powstanie wiadukt w ciągu ulicy Kryńskiej i jakie będą tam potrzeby terenu. Kolejnym elementem byłoby wykonanie małej obwodnicy miasta, połączenie ulicy Nowej z ulicą Zabrodzie po jednej stronie torów oraz przedłużenie ulicy Kolejowej do ulicy Targowej po drugiej. Może się okazać, że trzeba byłoby wtedy zmienić funkcje dworca. To może być ciekawe miejsce w przestrzeni miejskiej Sokółki. To teren cenny. 2-3 hektary można naprawdę w ciekawy zagospodarować.
Jego zdaniem, kompleksowy remont dworca pochłonąłby kilka milionów złotych, a środki na ten cel można byłoby pozyskać z dofinansowania unijnego. Ma w tym pomóc program na rewitalizację terenów pokolejowych.
(is)