Równie często jak nad sokólskim zalewem, można ich spotkać w Kundzinie. Żeby dostać się do tamtejszego jeziora morsy muszą pokonać nie lada przeszkody. Tak było i dziś.
Dostęp do malowniczo położonego jeziora skutecznie utrudniał świeży śnieg. Kilka samochodów zakopało się w białym puchu i zalegającym pod nim piasku. Morsy musiały zmobilizować wszystkie siły, żeby pomóc kierowcom zakopanych samochodów.
- W grupie siła – zgodnie podkreślili sokólscy amatorzy zimowych kąpieli.
Ich wysiłek został nagrodzony… lodem w jeziorze.
- Im zimniej, tym lepiej się kąpać. Dla nas zima to najpiękniejsza pora roku – przyznały morsy.
Oprócz grupy z Sokółki, z jeziora w Kundzinie korzystały dziś również morsy w pobliskiej Kuźnicy. Najmłodszy uczestnik kąpieli miał pięć lat, zaś najstarszy przekroczył 70 wiosnę życia. Morsem postanowił zostać też pies, który poszedł w ślady swego właściciela.
(anad)
Morsy w Kundzinie. Zobacz zdjęcia:
Morsy w Kundzinie. Wideo:
Czytaj też:
Kąpali się w lodowatej wodzie, chodzili po rozżarzonych węglach [FOTO, WIDEO]