Ponad 50 tysięcy hektarów lasów w Puszczy Knyszyńskiej zniszczyły nawałnice z połowy czerwca. W niektórych leśnictwach w powiecie sokólskim wprowadzono zakaz wstępu do lasu, a w całej Polsce obowiązuje stan siły wyższej.
W nadleśnictwach w Puszczy Knyszyńskiej leśnicy policzyli już, że wichury z połowy czerwca zniszczyły lub uszkodziły w różnym nasileniu lasy, na łącznej powierzchni około 50 tysięcy hektarów. Masa połamanego i uszkodzonego drewna wynosi ponad 650 tys. m3 (dla porównania, w największej powojennej klęsce w polskich lasach huragan w Puszczy Piskiej zniszczył ok. 2,7 mln m3 drewna). W wielu nadleśnictwach uszkodzone zostały też grodzenia upraw i młodników, które zabezpieczają powierzchnie przed zgryzaniem młodych sadzonek przez zwierzynę. Naprawy wymaga ponad 30 km grodzeń. W tej chwili robotnicy leśni usuwają połamane i przekrzywione drzewa.
Co stanie się z tak dużą ilością surowca poklęskowego? Leśnicy biorą pod uwagę różne rozwiązania: sprzedaż internetową z wykorzystaniem aplikacji e-drewno, przechowywanie na składnicach (w wypadku części być może w celach obserwacji naukowych), zatapianie w różnych zbiornikach wodnych w lesie (jest to sposób zakonserwowania drewna).
W tej chwili najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo osób, które mogą znaleźć się na terenie pohuraganowym lub w jego pobliżu, zwłaszcza, że trwają wakacje. Miejsca, gdzie prowadzone są prace porządkowe, zawsze są oznakowane specjalnymi tablicami ostrzegawczymi. Dla własnego bezpieczeństwa nie należy zbliżać się do pracujących tam drwali oraz do maszyn i samochodów z drewnem.
W związku z nadzwyczajną sytuacją dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski podjął decyzję o wprowadzeniu tzw. stanu siły wyższej o zasięgu ponadlokalnym. W całej Polsce, w nadleśnictwach na terenie których wystąpiły znaczne szkody, powołane zostały zespoły kryzysowe, które zajmą się organizacją i koordynacją działań zmierzających do zabezpieczenia terenów poklęskowych przed szkodnictwem leśnym (np. kradzieżami drewna), uprzątnięcia powalonych drzew z dróg leśnych, przeprowadzenia dokładnej inwentaryzacją szkód (m.in. przy użyciu dronów) oraz opracowania działań pozwalających szybko zagospodarować drewno z wiatrołomów, a następnie przystąpić do odnawiania zniszczonych drzewostanów. Oznacza to też dużo pracy dla Straży Leśnej, która pilnuje lasu przed kradzieżą drewna - informuje w mailu Jarosław Krawczyk z Regionalnej Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku
Od 7 lipca obowiązuje zakaz wstępu do lasu m.in. w leśnictwach Polanki, Nowy Dwór, Sidra i Gliniszcze. W lasach pojawił się specjalne znaki ostrzegawcze. Zakaz obowiązuje do odwołania.
opr. (mby)
Skutki nawałnic w Nadleśnictwie Giżycko i zdjęcia satelitarne wiatrołomów w Puszczy Knyszyńskiej (Marcin Sołoguba RDLP w Białymstoku):