Podczas prac remontowych prowadzonych przy kościele w Zalesiu robotnik przypadkowo odkrył podziemną kryptę. - Okazało się, że był tu wielki cmentarz - mówi ksiądz Wojciech Markowski, proboszcz parafii p.w. NMP Pocieszenia w Zalesiu.
Roboty przy zabezpieczeniu fundamentów świątyni prowadzono w maju tego roku. - Do odkrycia nekropolii doszło przypadkiem. Operator koparki wpadł kołem w sklepienie grobowca znajdującego się przy kościele. Okazało się, że są tam szczątki ludzkie. Przyjechali do nas archeolodzy. Odkryto trzy grobowce. Okazało się tez, że wokół świątyni znajduje się jeden wielki cmentarz. W sumie pochowano tu około stu osób, w tym także kilku księży i zakonnic - opowiada ksiądz Wojciech Markowski.
Do końca XVIII wieku w Rzeczypospolitej pochówków dokonywano w pobliżu świątyń. Dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku - ze względów sanitarnych - cmentarze zaczęto przenosić poza zwarte siedziby ludzkie (czytaj tekst Sokółka stoi na kościach ludzkich).
Zalesie to jedna z najstarszych parafii w powiecie sokólskim. Pierwszy murowany kościół zbudował fundator, Hieronim Wołłowicz, w latach 1604-1623. Prawdopodobnie nosił on wezwanie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Archeolodzy prowadzący prace przy kościele w Zalesiu zadecydowali o zakopaniu ludzkich szczątków.
Teraz parafia chce sfinalizować prace związane z odnowieniem fundamentów kościoła. - Zależy nam na zabezpieczeniu murów. Wcześniej zalany tam beton jak gąbka ciągnął wodę. Prace są bardzo kosztowne. Cztery lata temu kompleksowy remont świątyni wyceniono na 1,5 mln zł. A dochodów tak niewielkiej parafii nie widać - dodaje ksiądz Wojciech Markowski.
Prace remontowe w Zalesiu wsparły władze powiatu sokólskiego, przeznaczając na ten cel 20 tys. zł. Pieniądze ma też przekazać parafii gmina Sidra. Proboszcz nie ukrywa, że liczy w tym względzie na pomoc życzliwych ludzi.
(is)
Czytaj też:
Wśród starych drewnianych i żeliwnych krzyży [FOTO]
Podskarbi litewski wybudował tu kościół [WIDEO]