Czterech obywateli Białorusi zatrzymano wczoraj na przejściu granicznym w Kuźnicy. Mężczyźni, z jednej z białostockich galerii ukradli odzież za około 900 zł. Ich łupem padły skarpety, szorty, marynarki i koszule. Cała czwórka za swoje czyny odpowie teraz przed sądem.
Wczoraj po południu białostoccy policjanci zostali poinformowani o kradzieży ubrań na terenie jednej z galerii handlowych. Ze zgłoszenia wynikało, że złodziei było czterech i najprawdopodobniej są obcokrajowcami.
Cały proceder przebiegał następująco: jeden z mężczyzn w przymierzalni zrywał zabezpieczenia wybranej odzieży, a pozostali odwracali uwagę ekspedientki. W sumie, działając w ten sposób złodzieje ukradli towar na około 900 zł. Ich łupem padła odzież męska, między innymi koszule, marynarka, szorty.
Mundurowi z Komisariatu Policji IV w Białymstoku natychmiast rozpoczęli poszukiwania złodziei. Policjanci w pierwszej kolejności skrupulatnie obejrzeli monitoring i wytypowali jeden samochód, którym najprawdopodobniej poruszali się sprawcy.
Informacja o pojeździe natychmiast trafiła do pograniczników z przejść granicznych, gdyż policjanci podejrzewali, że mężczyźni będą próbować przekroczyć granicę. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Cała czwórka w wieku od 23 do 29 lat została zatrzymana na przejściu granicznym w Kuźnicy. Jak się okazało w samochodzie, którym podróżowali znajdowała się skradziona wcześniej odzież.
Oprócz zgłoszonych rzeczy mundurowi w aucie znaleźli jeszcze inne ubrania: skarpety, koszulki, spodnie, buty. Funkcjonariusze ustalają teraz skąd pochodzi znaleziona odzież i czy mężczyźni mają na swoim koncie inne tego typu kradzieże.
Cała czwórka za niezgodne z prawem postępowanie odpowie teraz przed sądem - informują policjanci na stronie podlaska.policja.gpv.pl.
opr. (mby)