Ciągniki rolnicze wyjadą z Augustowa do Suchowoli, z Korycina do Suchowoli i z Suchowoli do Korycina. Rolnicy będą protestować przeciwko temu, że rząd wciąż nie uruchomił skupu interwencyjnego trzody chlewnej.
Przypomnijmy, w połowie lutego stwierdzono dwa przypadki afrykańskiego pomoru świń (ASF) u padłych dzików znalezionych tuż przy granicy z Białorusią, w gminach Szudziałowo i Krynki. Wojewoda podlaski wydał rozporządzenie, zgodnie z którym cały powiat sokólski został uznany za obszar wystąpienia tej choroby, natomiast powiaty i gminy sąsiednie - za obszar zagrożenia pomorem. W obu strefach nie można było m.in. przewozić świń. Doszło też do dramatycznej obniżki cen tuczników. Mimo wydania rozporządzenia ministra rolnictwa, zgodnie z którym można było sprzedawać trzodę chlewną żaden z zakładów mięsnych nie zdecydował się na przeprowadzenie skupu.
Rolnicy chcą zaprotestować przeciwko temu, że nie uruchomiono skupu interwencyjnego trzody chlewnej. Jutro mają wyjechać ciągnikami z Suchowoli i Korycina. Protest ten zbiegnie się z akcją gospodarzy z powiatu augustowskiego, którzy domagają się rzetelnej wyceny nieruchomości przejętych pod budowę obwodnicy Augustowa.
Początek akcji protestacyjnej zaplanowano na godzinę 13. Przemieszczanie się krajową "ósemką" może być bardzo utrudnione.
Dziś na temat sytuacji hodowców trzody chlewnej rozmawiał minister rolnictwa Stanisław Kalemba.
- Producenci z powiatów objętych strefą buforową otrzymają w pierwszej kolejności dopłaty bezpośrednie, zostanie także, na wniosek producentów trzody, wystosowane pismo do banków w sprawie umożliwienia prolongaty w spłacie zaciągniętych kredytów z dopłatą ARiMR - zapewnił minister.
(is)