O psie błąkającym się przy trasie Janów - Trofimówka poinformowała nas Czytelniczka. Okazało się, że zwierzę miało łańcuch wrośnięty w szyję. Pies przeszedł zabieg chirurgiczny, jest pod dobrą opieką.
Zwierzaka kilka dni temu dostrzegła nasza Czytelniczka. „Błąkał się przy trasie Janów - Trofimówka. Być może komuś uciekł, bo ma kawałek łańcucha przy szyi” - napisała. Okazało się, że sprawa jest o wiele poważniejsza. Zwierzę miało łańcuch wrośnięty w szyję. Czytelniczka poprosiła o pomoc przedstawicieli sokólskiej fundacji Vita Canis.
„Zostaliśmy powiadomieni o błąkającym się psie z wrośniętym w szyję łańcuchem. Nasi wolontariusze pojechali, odłowili zwierzę i przewieźli do lecznicy. Po zabiegu pies został umieszczony w odnowionej izolatce. Marko ma 2-3 lata. Prawdopodobnie założono mu łańcuch jako szczenięciu, a ten po prostu wrastał mu w ciało. Zwierzak jakoś się uwolnił. Ile czasu się błąkał? Nie opowie nam swojej historii, ale chyba nie musi...” - piszą przedstawiciele Vita Canis na swoim profilu na facebooku.
Zwierzak jest obecnie pod opieką fundacji. Lekarz weterynarii uważa, że Marko dojdzie do siebie.
Przy okazji fundacja prosi o wsparcie. Pieniądze można przesyłać na konto bankowe.
Fundacja Pomocy Zwierzętom VITA CANIS
Puciłki 31, 16-100 Sokółka
nr konta 13 2030 0045 1110 0000 0404 5450
z dopiskiem: Marko.
opr. (is)
Marko. Zdjęcia od Czytelniczki i z Fundacji Vita Canis: