Jutro w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Białostockiej odbędzie się debata publiczna na temat projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy. - Po robimy to spotkanie, aby wszyscy zainteresowani mogli się wypowiedzieć. I żeby nie było tak, że za rok ktoś przyjdzie i powie, że o niczym nie wiedział - mówi Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy Białostockiej. Zaniepokojenie mieszkańców gminy, którzy kontaktowali się z redakcją wzbudziły plany związane z budową wiatraków oraz przebiegiem krajowej "dziewiętnastki".
"Studium Uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Dąbrowa Białostocka to dokument, który wskazuje kierunki rozwoju gminy na najbliższe lata. Przewidziano w nim m.in. 22 strefy pod elektrownie wiatrowe, na których można będzie postawić około 40 wiatraków zlokalizowanych w okolicy: wsi Osmołowszczyzna i Małyszówka, kolonii Małyszówka, kolonii Jasionówka, terenów obok Kalna, Jasionówki, Brzozowa, Krugła, Nierośna, Łozowa, Mościchy Reszkowiec, Bitego Kamienia, Jałówki, Wroczyńszczyzny, Bagien, Olszy, Stocka, Jaczna i Różanegostoku oraz okolic przy dworcu w Dąbrowie Białostockiej. Czy urzędnicy sporządzający ten dokument policzyli, ile pieniędzy stracą właściciele ziemi? Ziemia w sąsiedztwie wiatraka, czyli w promieniu około 3 km traci bardzo na wartości, natomiast domy stają się praktycznie bezwartościowe. Mieszkańcy gminy Dąbrowa Białostocka mają szanse wypowiedzieć się w tej sprawie, właśnie w środę o godzinie 11. Mogą też złożyć pisemną uwagę do Studium do 18 listopada 2014 roku" - napisała w mailu do redakcji Anna Dudziuk-Dudzik, urbanistka.
Dziś do redakcji zadzwoniła z kolei mieszkanka Reszkowiec zaniepokojona faktem, że w pobliżu tej miejscowości mogłaby przebiegać krajowa "dziewiętnastka".
O wyjaśnienie poprosiliśmy burmistrza Dąbrowy Białostockiej.
- Przystąpiliśmy jako gmina do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego. Jednym z koniecznych kroków jest właśnie przyjęcie studium, które wskazuje kierunek rozwoju gminy. Prace nad tym dokumentem zleciliśmy firmie z Olsztyna. W studium uwarunkowań mówi się na przykład o tym, gdzie mogą stanąć budynki wysokie, a gdzie niskie, gdzie znajdą się grunta o przeznaczeniu rolniczym, a gdzie będzie można wybudować stawy. Podczas konsultacji zwróciliśmy się już do 64 instytucji, m.in. do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Wojewódzkiego i Powiatowego Zarządu Dróg. Każdy z tych podmiotów musiał się odnieść do dokumentu - powiedział Tadeusz Ciszkowski. - Teraz udostępniamy studium do wglądu mieszkańcom gminy, którzy będą mogli wnosić swoje uwagi. Jeśli takie uwagi się pojawią, planista dokona stosownych zmian. Dopiero później dokument trafi pod obrady Rady Miejskiej, jednak moim zdaniem zajmie to co najmniej pół roku. Jeśli radni odrzuciliby studium, to wszystko trzeba byłoby rozpocząć od początku. To krok do wykonania planu zagospodarowania przestrzennego. Mamy taki dokument pochodzący z 2006 roku. Jednak życie jest dynamiczne i wiele przedsięwzięć tam nie ujętych nie mogło po prostu powstać. Plan umożliwi chociażby sprawniejsze wydawanie pozwoleń na budowę.
Poprosiliśmy burmistrza, by odniósł się do planów przebiegu krajowej "dziewiętnastki" w pobliżu Reszkowiec.
- To jedna z czterech wersji tej trasy. Musieliśmy ją po prostu pokazać mieszkańcom - wyjaśnił Tadeusz Ciszkowski.
Czy z dokumentów wynika, że w całej gminie postawione zostaną wiatraki? - zapytaliśmy.
- Nie w całej gminie. Poza tym dlaczego gmina ma bronić właścicielom gruntów, by na ich działkach postawiono wiatraki, biogazownię, czy fabrykę aluminium? Dlaczego właściciel ziemi na kolonii nie mógłby tam postawić sobie domu? - zapytał burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
Początek debaty jutro o godzinie 11 w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego.
Z planami studium zapoznać się można na stronie internetowej um-dabrowa.pbip.pl.
(is)