Tak jak w każdej spółdzielni: jeśli są podwyżki, to jest i oburzenie - wyjaśnia Marian Gryżenia, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej. Od 1 stycznia 2012 r. lokatorzy płacą więcej za CO oraz ciepłą wodę.
Opłata za centralne ogrzewanie wzrosła o 1,15 zł za metr kw. (z 3,84 do 4,99 zł), zaś koszt podgrzania metra sześciennego wody wzrósł o 5 zł (z 20,91 do 25,91 zł). "Nie wszystko zależy tylko od nas. Już od początku roku zostaliśmy niemile zaskoczeni wzrostem cen opału, którym opalana jest nasza kotłownia. W skali roku nastąpił wzrost cen o 37 proc., 1 litr paliwa w styczniu 2011 kosztował netto 1,96 zł, w grudniu - 2,70 zł. Pomimo przeprowadzonej, w okresie ostatnich 3 lat, termomodernizacji 12 budynków, dzięki której uzyskaliśmy znaczne oszczędności w ilości zużytego paliwa (o 100 000 l mniej w stosunku do roku 2010), utrzymanie stawki czynszu za ciepło oraz podgrzanie CW w dotychczasowej wysokości jest niemożliwe" - taki komunikat przeczytać można na stronie internetowej SM w Dąbrowie Białostockiej.
- Mamy własną kotłownię i to generuje nam koszty. Musimy kupować olej oraz zatrudniać czterech palaczy - mówi Marian Gryżenia.
By wyjaśnić przyczynę wprowadzenia tak wysokich podwyżek, władze spółdzielni zorganizowały spotkania z mieszkańcami poszczególnych bloków. - Od 9 do 17 stycznia mamy swoisty maraton. Mieszkańcy ze zrozumieniem podchodzą do tego tematu, choć jest w każdej grupie kilka osób, które robią za krzykaczy - dodaje prezes Spółdzielni Mieszkaniowej.
"Muszę powiedzieć, że to co spotkało mnie po przybyciu na dzisiejsze spotkanie w mieszkaniówce, przerosło moje oczekiwania. Nigdy nie chodziłam na takie spotkania i już wiem dlaczego. (...) Wrzaski, krzyki. LUDZIE! Obudźcie się! Teraz trzeba umieć liczyć, liczyć, liczyć. Myślałam, że dowiem się, skąd wzięła się taka duża podwyżka. Bo 70 zł to sporo jak na moim mieszkaniu, dla emerytów są to duże pieniądze. (...) Ludzie krzyczeli, kłócili się, a wszystko było przedstawione w sposób jasnej tabelki. Wystarczyło poprzeć na nią zamiast krzyczeć" - napisała Mieszk@nk@ na naszym forum internetowym.
Jak więc przedstawia się sprawa czynszów w Dąbrowie Białostockiej? Za 48-metrowe mieszkanie, w którym żyją dwie osoby trzeba tu zapłacić 475 zł. Największy koszt stanowi centralne ogrzewanie (240 zł), fundusz remontowy (72 zł) oraz podgrzanie wody (51 zł). W Sokółce czynsz za podobne mieszkanie wynosi ok. 370 zł. W Białymstoku, w spółdzielni Słoneczny Stok, opłaty za około 50-metrowe mieszkanie wahają się od 400 do 500 zł, w zależności od zużycia mediów, choć zdarzają się i lokatorzy, którzy płacą 600 zł. Podobnie jest w spółdzielni mieszkaniowej Elemencik. W Bielsku Podlaskim wysokość czynszu wynosi 260 zł plus opłaty za wodę, które sięgają 150 zł.
(is)