Zakończył się remont ulicy Kołłątaja w Dąbrowie Białostockiej - wykonanej w ramach programu "schetynówek". - Jak będzie w przyszłym roku? Mamy mniej niż małe szanse - mówi burmistrz Tadeusz Ciszkowski.
W tym roku gmina dostała wsparcie z budżetu pieniądze na przebudowę dwóch tras. Wraz z powiatem zmodernizowała drogę Kropiwno - Ostrowie, sama wykonała zaś ulicę Kołłątaja. Ta druga inwestycja kosztowała ponad 750 tysięcy złotych. Jakie plany samorząd ma na przyszły rok?
- Zamierzamy wyremontować drogę Kamienna Stara - Kamienna Nowa oraz trasę z Suchodoliny do Trzcianki, wraz z powiatem sokólskim i gminami Janów oraz Sidra. Jednak ostatnie informacje są dość niepokojące. W skali kraju zmniejszono dofinansowanie "schetynówek" z 1 mld na 250 mln zł, a w województwie podlaskim - z 50 do 14 mln zł. Mamy więc mniej niż małe szanse. Zobaczymy, jakie będą rozstrzygnięcia - tłumaczy Tadeusz Ciszkowski. - Nie podejmujemy jeszcze żadnych decyzji.
W ramach programu "schetynówek" skarb państwa finansuje połowę kosztów inwestycji drogowych, drugą połowę opłaca samorząd.
Tymczasem trwa inny projekt realizowany przez samorząd Dąbrowy, warty w sumie 13 mln zł. - Kończy się budowa kanalizacji na Małyszówce, kończy się oczyszczalnia ścieków, w tym roku ogłosimy jeszcze przetarg na stację uzdatniania wody - mówi Tadeusz Ciszkowski.
Program związany z gospodarką wodno-ściekową w gminie ma się zakończyć do połowy przyszłego roku.
(is)