Przesyłam zdjęcia z dzikiego wysypiska śmieci znajdującego się na tzw. starej żwirowni w Dąbrowie Białostockiej. Mam nadzieję, że pan Burmistrz znajdzie chwilę na odwiedzenie tego miejsca i podejmie właściwe działania aby ukrócić ten proceder - napisał nasz Czytelnik w mailu do redakcji.
Temat śmieci w Dąbrowie Białostockiej przewija się od lat. Dyskutowali o tym miejscy radni na jednej z ostatnich sesji.
- Chodzi o dzikie wysypisko śmieci w centrum Dąbrowy Białostockiej, między ulicami Popiełuszki i Sulika. Tam jest krajobraz księżycowy - mówił radny Antoni Hrynkiewicz.
- Mieszkańcy zwracali się z prośbą o pozwolenie na wywiezienie ziemi z wykopów. Okazało się, że na wierzchu była ziemia, a pod spodem chyba wszystko - wyjaśnił burmistrz Romuald Gromacki, obiecując uprzątnięcie odpadów.
Inne zaśmiecone miejsce to nieużytki w pobliżu drogi na działki (więcej w tekście Wysypisko przy działkach w Dąbrowie [WIDEO I FOTO OD CZYTELNIKA]).
W minionych latach Tadeusz Ciszkowski, poprzedni burmistrz Dąbrowy Białostockiej, zwracał kilkakrotnie uwagę na fakt, że śmiecą sami mieszkańcy, zaś płacić za uprzątnięcie odpadów musi gmina z pieniędzy podatników.
(is)
Śmieci w centrum Dąbrowy Białostockiej. Zdjęcia nadesłane przez Czytelnika: