Radni na wczorajszej sesji skrytykowali projekt budżetu gminy Dąbrowa Białostocka na 2016 rok. Uchwałę poparło zaledwie pięciu z nich. - Budżet jest dokumentem typowo księgowym i został tak skonstruowany, aby się zgadzały w nim liczby, aby się dokument zbilansował - mówił radny Tadeusz Jedliński. - To między innymi pana cegiełka jest włożona w tę negatywną sytuację gminy, którą mamy - odparł Romuald Gromacki, burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
Budżet na 2016 rok zakłada, że wydatki i dochody gminy będą na podobnym poziomie i wyniosą 35,28 mln zł. Dąbrowa będzie musiała spłacić ponad 1,3 mln zł długów, część z tych pieniędzy ma być przeznaczona na wykup wyemitowanych wcześniej obligacji (czytaj tekst Radni bronią szpitala i godzą się na obligacje [FOTO]).
Stosunkowo niewiele środków przeznaczono na inwestycję. 489 tys. zł pochłonie reaktywowany fundusz sołecki. Gmina chce także zmodernizować trasę z Brzozowa do Jałówki i będzie ubiegać się o środki unijne na ten cel - z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
- Za chwilę będziemy głosować jedną z najważniejszych uchwał - stwierdził Tadeusz Jedliński.
Skrytykował przywrócenie funduszu sołeckiego, mówiąc, że pomysły zgłaszane przez mieszkańców wsi gmina przyjęła bez weryfikacji („Jeśli komuś zależało, by siać ferment, to efekt został osiągnięty” - stwierdził radny).
Przypomniał też inwestycje z minionych lat. - Około 13 mln zł kosztowała rozbudowa oczyszczalni ścieków i budowa kanalizacji sanitarnej. Dzięki temu zadłużeniu pan burmistrz mógł też jesienią przecinać wstęgę na drodze w Nowej Wsi (czytaj Nowym asfaltem przez Nową Wieś. Schetynówka oddana do użytku [WIDEO, FOTO] - red.). Skąd byłyby środki na rozpustę inwestycyjną w minionym roku? - pytał Tadeusz Jedliński.
Dodał, że 300 tys. zł wydano na nieruchomości po byłej smołowni (miałaby tam powstać specjalna strefa ekonomiczna), a 118 tys. zł kosztował wykup działek przy ulicy Armii Krajowej (więcej w tekście Gmina kupi dwie działki. Koniec sprawy, która ciągnie się od 10 lat? [SKANY]).
- W budżecie znalazły się takie inwestycje jak droga w Grzebieniach za 46 tys. zł - i nie wiadomo, kto był autorem tego pomysłu, asfaltowanie zaułka przy ulicy Sulika za 70 tys. zł, czy 10 tys. zł na siłownię na świeżym powietrzu. Tymczasem mieszkańcy Małyszówki Kolonii przekazali swoją ziemię pod przebudowę drogi. A 25 tys. zł zaplanowane na wykonanie dokumentacji tej inwestycji zostało usunięte z budżetu - mówił Tadeusz Jedliński. - Zachowajmy gradację zobowiązań i priorytetów. Ja będę głosował przeciwko - dodał.
- Jestem jak najbardziej za funduszem sołeckim. Większość miejscowości przeznacza te środki na drogi czy wiaty przystankowe. Na 52 wsie być może zaledwie pięć czy sześć zdecydowało się przeznaczyć pieniądze z funduszu sołeckiego na kontrowersyjne cele - powiedziała radna Halina Raducha.
- To pan wprowadza ferment wśród sołtysów i mieszkańców, a nie ja. Podważa pan zgłoszone przez nich wnioski - odpowiedział na zarzuty radnego Romuald Gromacki. - Trzeba zapytać o sens przygotowanych wcześniej projektów, które okazały się - nie tylko moim zdaniem - nietrafione - dodał burmistrz (czytaj tekst Tyle gmina wydała na projekty inwestycji [LISTA]; patrz wideo poniżej).
Radni zgodzili się, by zdjąć z budżetu pieniądze na budowę drogi w Grzebieniach, a środki te (powiększone o 20 tys. zł z asfaltowania zaułka przy ul. Sulika) przeznaczyć na remont ciągu pieszego między ulicą 1000-lecia Państwa Polskiego a Wesołą.
Projekt budżetu poparło pięciu radnych, siedmiu wstrzymało się od głosu, jeden był przeciw.
Dyskusja w sprawie budżetu:
Odpowiadając na pytania radnych z poprzedniej sesji Romuald Gromacki odniósł się m.in. do sprawy przeniesienia Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury do budynku gimnazjum. - Na dziś nie ma takiej możliwości. Pozostaje inny wariant - stwierdził burmistrz.
Wspomniał też o planach budowy biogazowni w Dąbrowie Białostockiej: - Trwają rozmowy z inwestorem. Szczegółów nie będę przedstawiał.
(is)
Na sesji Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej: