Na sesji zbierają się jutro dąbrowscy radni. Kluczowe punkty obrad dotyczyć będą zamiaru likwidacji szkoły w Nierośnie, budżetu na 2016 rok i podwyżki opłat za wodę i kanalizację. Ceny za ścieki mają wzrosnąć o 18 procent.
Podstawówkę w Nierośnie władze gminy chciały zlikwidować w 2013 roku (czytaj tekst Szkoła w Nierośnie nie do likwidacji [FOTO, WIDEO]). Radni nie zgodzili się wtedy na ten pomysł.
- W tym roku także nie dojdzie do likwidacji szkoły. Wiele zależy od tego, jak rozwinie się sytuacja - co dalej będzie z gimnazjami i jak to wpłynie na sytuację mniejszych szkół - mówi Romuald Gromacki, burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
- O sprawie szkoły dyskutowaliśmy na posiedzeniu komisji. Nie mamy na dzień dzisiejszy wiedzy jak zostanie rozstrzygnięta likwidacja gimnazjów, co jest kluczowe dla szkół podstawowych, bowiem stałyby się one ośmioklasowe. Nie wiemy także, jakie będzie podejście Kuratorium Oświaty do spraw związanych z likwidacją szkół. Mówi się o instrumencie, który będzie polegał na tym, iż kurator będzie mógł złożyć skuteczne weto w stosunku do planów zamknięcia placówek. Prawdopodobnie - bo taka była decyzja komisji - temat podstawówki w Nierośnie zostanie więc prawdopodobnie zdjęty z porządku obrad - tłumaczy Jarosław Budnik, przewodniczący Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej.
- Z kanalizacją i ściekami mamy pewien problem - ze względu na dużo mniejszą niż zakładano ilość ścieków wytworzonych przez mleczarnię w ostatnim roku. Jak tłumaczyła pani prezes, stanowi to podstawę do tego, by dokonać dość znaczącej - bo 18-procentowej podwyżki za kanalizację i 5-procentowej podwyżki za wodę. Oczywiście dyskutowaliśmy nad tym i to dość szeroko. Padało bardzo wiele krytycznych uwag dotyczących funkcjonowania Zakładu Gospodarki Komunalnej. Ostatecznie niewielką większością głosów propozycja podwyżek została przyjęta. Spora część radnych wstrzymała się od głosu. Z jednej strony nie zgadzamy się z tym, z drugiej strony nie mamy instrumentów dotyczących cen wody i kanalizacji. Nawet jeśli nie przyjęlibyśmy tego, to po 45 dniach od przedstawienia kalkulacji podwyżka wchodzi w życie. Wydaje nam się, że można byłoby więcej „wycisnąć” z funkcjonowania ZGK po to, by ta kalkulacja była bardziej realna - mówi przewodniczący.
- Podwyżki cen były co roku. Mieszkańcy są tym zniecierpliwieni i wcale im się nie dziwię. Władze ZGK tłumaczą się mniejszą ilością ścieków z mleczarni oraz kosztami stałymi, które utrzymują się na tym samym poziomie. Dochodzą do tego jeszcze opłaty za przeglądy techniczne, a to dość znaczne kwoty. Ceny opłat za przyjęcie ścieków mają wzrosnąć o 18 procent. To i tak mniej niż pierwotnie zakładano. W momencie składania projektu mowa była o 24-28 procentach - dodaje Romuald Gromacki.
Na grudniowej sesji radni zdecydowali, że debatę nad budżetem na 2016 rok zdejmą z porządku obrad (czytaj tekst Najpierw się spierali, później podzielili się opłatkiem [WIDEO, 2 x FOTO]).
- Długo dyskutowaliśmy z panem burmistrzem nad tym, jak ma wyglądać budżet na 2016 rok. Wydaje mi się, że kompromis został osiągnięty. Na komisjach projekt uchwały został przyjęty przy dwóch głosach przeciwnych. Budżet na 2016 rok nas nie zadowala, bowiem nie jest proinwestycyjny. Oczywiście wiemy, z czego to wynika. Mamy wiele środków do spłacenia w tym roku, za wyemitowane wcześniej obligacje. Jedno duże zadanie dotyczy przebudowy drogi z Brzozowa do Jałówki. Projekt ten ma zapewnione spięcie finansowe przy udziale środków zewnętrznych z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, które chcemy pozyskać. Pewne kroki zostały podjęte, przejęliśmy bowiem od powiatu tę drogę. Jako gmina zamierzamy ją zgłosić do konkursu. Zamierzamy wprowadzić fundusz sołecki. Liczymy się z tym, że 500 tys. zł musimy na ten cel przekazać. Zaraz po sesji siadamy do dyskusji na temat, w jakich konkursach powinniśmy startować jako gmina jeśli idzie o środki zewnętrzne. Myślę, że przyjęcie budżetu na najbliższej sesji jest jak najbardziej możliwe - mówi Jarosław Budnik.
- Komisje przegłosowały projekt budżetu. Są jeszcze poprawki, które musimy rozważyć. Moim zdaniem uchwała powinna zostać przyjęta - zgadza się z nim Romuald Gromacki.
Początek obrad jutro o godzinie 10 w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Białostockiej.
(is)