Podczas wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Dąbrowie Białostockiej radni głosowali nad uchwałą dotyczącą zatwierdzenia taryf dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków dla mieszkańców i nie poparli jej. Nie oznacza to jednak, że nowe wyższe ceny nie będą obowiązywać. Zapytaliśmy prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Dąbrowie Białostockiej o powód wzrostu cen.
Wniosek taryfowy opracowany przez Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej został wcześniej pozytywnie zweryfikowany przez burmistrza Dąbrowy Białostockiej pod względem proceduralnym, tj. zgodności z przepisami prawa oraz dokumentacją księgową. W uzasadnieniu do wniosku spółka przedstawiła kalkulację, ze szczególnym uwzględnieniem tych elementów kosztów, których wzrost nastąpił w związku z przeprowadzoną w ubiegłym roku modernizacją stacji uzdatniania wody.
- Są to przede wszystkim koszty podatku od nieruchomości (wzrost o 46 tys. zł) oraz energii elektrycznej zasilania rezerwowego (wzrost o około 15 tys. zł). Ponadto od roku oczyszczalnia ścieków wzbogacona została o nowy węzeł gospodarki osadowej, który również spowodował wzrost zużycia energii elektrycznej, co przy utrzymującej się tendencji spadkowej ilości odbieranych ścieków wpływa na cenę - tłumaczy Celina Rudzińska, prezes PGKiM w Dąbrowie Białostockiej.
Radni, po dyskusji, nie poparli uchwały. Mimo to nowe ceny i tak będą obowiązywać. Jak tłumaczy Celina Rudzińska, gdyby rada podjęła inną uchwałę, o niezatwierdzeniu taryf, musiałaby wcześniej wskazać uchybienia proceduralne zawarte we wniosku taryfowym. - Natomiast w tym wniosku nie ma takich uchybień, ponieważ został on pozytywnie zweryfikowany wcześniej przez burmistrza. W związku z tym nowe ceny będą obowiązywać - tłumaczy Celina Rudzińska.
- Trudno mi powiedzieć, czy radni dogłębnie przeanalizowali wniosek taryfowy. Miałam wrażenie, że nie do końca. Na komisjach starałam się wyjaśnić, co powoduje wzrost kosztów. Przedsiębiorstwo nie na wszystkie elementy kosztowe ma wpływ, jak np. na cenę energii elektrycznej czy też podatki i opłaty środowiskowe. Co roku robimy kalkulację i składamy wniosek taryfowy do burmistrza, który to weryfikuje, pod względem zgodności z prawem. Zweryfikowany wniosek jest przedkładany radnym - mówi prezes PGKiM.
- Taryfy zgodnie z przepisami, czyli z Ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz Rozporządzeniem Ministra Budownictwa w sprawie określania taryf, są ustalane przez przedsiębiorstwo na rok. W naszym przypadku nowe ceny będą obowiązywać od 1 marca do końca lutego przyszłego roku - mówi Celina Rudzińska.
Według nowych taryf wszyscy odbiorcy za wodę zapłacą od marca 2,92 zł netto za metr sześcienny. Odprowadzanie ścieków będzie kosztowało indywidualnych dostawców 4,72 zł netto za metr sześcienny, zaś dostawcy przemysłowi zapłacą 6 zł netto. Powyższe opłaty obowiązują mieszkańców miasta.
We wtorek głosowano również nad dwoma podobnymi uchwałami. Jedna z nich dotyczyła zatwierdzenia taryf opłat za wprowadzanie ścieków do urządzeń kanalizacyjnych w Różanymstoku, które również eksploatuje dąbrowski PGKiM. Według uchwały, mieszkańcy tej miejscowości zapłacą od marca 3,95 netto za metr sześcienny ścieków, czyli tyle samo, co w ubiegłym roku.
Pod głosowanie poddano też kwestię zatwierdzenia cen pobieranej wody przez mieszkańców okolicznych miejscowości: Stock, Nierośno, Jałówka i Zwierzyniec Wielki. Infrastruktura w tych miejscowościach jest obsługiwana przez białostocką spółkę Wodociągi Podlaskie. W tym wypadku mieszkańcy za wodę zapłacą o 10 gr więcej niż przed rokiem, tj. 2,50 zł netto za metr sześcienny (dla wszystkich odbiorców). Zaś opłata stała miesięczna od wodomierza lub podłączenia w przypadku odbiorców ryczałtowych będzie wynosiła niezmiennie 3 zł.
Radni poparli obie uchwały.
(mby)