Wystarczyło zaledwie kilka ciepłych dni, by świat zaczął się zielenić.
W czwartek i piętek temperatura poszybowała w górę do ponad 15 stopni. Te chwile ciepła w błyskawicznym tempie wykorzystała przyroda. Spod suchych traw piąć ku górze zaczęły się delikatne kwiatki, pojawiły się puszyste bazie, wystrzeliły zielonymi pąkami drobne listki bzu. Ochłodzenie zmusiło co prawda przyrodę, by nieco przystopowała, ale to tylko krótka przerwa, interludium...
Nasz fotoblog "700 pikseli" adresowany jest do Czytelników, którzy lubią i umieją fotografować. Jeśli macie w swoich zbiorach interesujące zdjęcia, nadeślijcie je do nas wraz z krótkim opisem.
(ea)